Ale nie można sobie zakazać marzeń.
Z jakim utęsknieniem we wszystkim co Ty robisz i mówisz, nawet gdy mi to przykrość sprawia, szukam pomyślnych dla siebie treści.
Że choć K. jest na razie w poniżeniu, sytuacja jego może nawet odstraszać, ale w jakiejś wprawdzie niesłychanie dalekiej przyszłości będzie górował nad wszystkimi.
Jeśli nie masz do mnie zaufania, o jakże ma nie powstać we mnie nieufność względem Ciebie?
.... by Frieda mu obrzydła, by poznał jak haniebnie go nabiera i to wszystkimi sposobami, rzekomą urodą, wiernością, a przede wszystkim rzekomym uczuciem do K.
K. znajdował się sam w wielkim pokoju i gotów do dalszej walki odwrócił się szukając przeciwnika. Ale już nikogo nie było.
Jest geometrą, czegoś się uczył, ale jeśli nie potrafi tego wykorzystać, to i tak nic z tego.
Nie chcę badać jak ta sprawa się przedstawia, być może pozory rzeczywistości odpowiadają rzeczywistości.
Możesz kogoś, kto ma
oczy zawiązane, nie wiem jak zachęcać, aby patrzył przez opaskę, a i tak nic
nie zobaczy
"Zamek" - Franz (1883 - 1924)

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz