niedziela, 30 sierpnia 2015

Śmierć Bunny'ego Munro - Nick Cave - Czuje że uodpornił się na ten zwariowany świat dorosłych


Czuje, że uodpornił się na ten zwariowany świat dorosłych, tak jak się człowiek uodparnia na grypę lub trąd, lub promieniowanie, lub coś w tym stylu. Jest trochę tak jakby podano mu antidotum: mógłby go ugryźć każdy wąż, jaki żyje na tej planecie, a on wciaż byłby w stanie iść dalej. Myśli, że duchy zapewniają lepszą ochronę niż  prawdziwi ludzie, i to także chciałby powiedzieć tamtej dziewczynce na rowerze.

Bunny Junior macha nogami , siedząc na murku, rozmyśla o tym, co powiedziała mu matka, i uśmiecha się na myśl, że mimo wszystko jest tylko dzieckiem, i wszystko, co musi, to właśnie ... być dzieckiem. Dzieckiem, które lubi Dartha Vadera, dzieckiem o zadziwiajacej pamięci, przechowującej wszelkiego rodzaju fascynujące fakty, dzieckiem ciekawym świata, dzieckiem z "dobrym serduszkiem", dzieckiem, które potrafi nawet rozmawiać z duchami. Świata dorosłych, w którym się porusza nie musi rozumieć - nie musi wiedzieć, dlaczego wszyscy wyglądają jak zombi, dalczego jego matka umarłą, dlaczego jego ojciec przez większość czasu zachowuje się jak psychicznie chory.

Bunny Junior ma nadzieję, że nic naprawdę złego nie przydarzy się jego ojcu. Albowiem, chociaż matka powiedziała, że tato się zagubił, i choć prawdopodobnie nie jest dobry w roli ojca, nie jest, jak inni ojcowie, których Bunny Junior widział w telewizji, w czasopismach, w parkach, czy gdzie indziej... -  on kocha swojego tatę całym sercem i nawet za milion lat nie zamieniłby go na żadnego innego.


"Śmierć Bunny'ego Munro" - Nick Cave

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz